|
Hufiec ZHP "Siódemka" FORUM WYMIANY INFORMACJI
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vici
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:55, 02 Wrz 2007 Temat postu: PLąSY |
|
|
Jaki wizerunek ZHP budują wędrownicy pląsający w mundurach w miejscach publicznych? Czy powinni to robić? Czy przez to inni widzą nas jako bandę przerośniętych dzieci w krótkich spodenkach? Czy może fajną ekipę, która potrafi się dobrze ze sobą bawić?
Zapraszam do kontynuowania dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziewczyna Gustawa-Oldz
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WK Przeźmierowo -City:)
|
Wysłany: Nie 20:55, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ludzie są różni,każdy jest inny,dlatego nie będzie jednoznacznego zdania. Jedni będą twierdzić,że powinniśmy zachowac powagę,a inni dojdą do wniosku,że zabawa sprawia nam przyjemność. Często też wędrownicy nie biora udziału w pląsach,bo nei mają ochoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anks
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skrzydła > XIV
|
Wysłany: Pon 23:30, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
"Dziękuję, nie pląsam!"
[link widoczny dla zalogowanych]
;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuza
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: EMILKI!!
|
Wysłany: Wto 18:45, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
chyba warto przeczytać.
pozdrawiam;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anks
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skrzydła > XIV
|
Wysłany: Śro 11:02, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a wiecie, dlaczego harcerze nie klaskają w mundurach?
bo za PRL, trza było klaskać różnym dygnitarzom i inicjatywom, którym oklaski wcale się nie należały, dlatego harcerze wymyślili, że klaskanie sensu stricte nic nie znaczy, a tym, którym brawa się należą - klaszczemy klepiąc się po udach (swoich).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anks
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skrzydła > XIV
|
Wysłany: Śro 11:02, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
to apropos artykułu, co go Zuza zlinkowała ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrzat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gustaw
|
Wysłany: Nie 15:33, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Będąc na jednym z biwaków kursu szczepowych w Zakopanem wybralismy się wspólnie na wycieczkę do Muzeum Harcerstwa. Czekając na przyjście 'kustosza' muzeum komendant kursu, dorosły już męzczyzna, wpadl na pomysl abyśmy to kikadziesiat minut wypelnili sobie radosnymi plasami... Nakresle obrazek - grupa doroslych juz ludzi, w mundurach w srodku miasta na trawie przed muzeum klaszcze i skacze w rytm roznorakich okrzykow... Bylo mi mocno niezrecznie, do dzis zreszta wspominam to zdarzenie z niechecia i pamietam jako wysoce niestosowne.
Druga kwestia, ten sam kurs - ilosc zajec przerywanych plasami i ilosc plasow przerywajacych zajecia jak na kurs szczepowych byla niebotyczna.. Szczerze mnie to irytowalo, przyznam sie bez bicia, bo , mowiac brutalnie, nie po to jade pol Polski na kurs zeby co 15 minut "klaskac w kolku" :]
Reasumujac - podpisuje sie obiema rekami pod artykułem dhny Kasi Krawczyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zuza
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: EMILKI!!
|
Wysłany: Nie 20:53, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a ja prawdę mówiąc nie zgadzam się z tym artykułem, a zlinkowałam go, bo wydawał mi się ciekawym spojrzeniem na problem.
Mnie też pląsy okropnie denerwują, bo zazwyczaj podczas ognisk/zajęć wcale nie mam nastroju na pseudospontaniczne zabawy- głównie dlatego, że schizę się albo ma albo nie, a pląs to takie wymuszanie "wesołej" atmosfery, co u mnie niestety nie wypala i zazwyczaj jestem zniesmaczona.
Dla mnie odrzucające jest to, że żeby nie siać złego nastroju muszę przyłączać się do tych (zazwyczaj) żenujących pląsików.
Za to kiedy patrzę na ludzi, którzy się przy tym dobrze bawią, to nie jest to dla mnie problem. Niezależnie od tego, czy znajdują się w miejscu publicznym, czy są w mundurach i ile maja lat.
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anks
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skrzydła > XIV
|
Wysłany: Wto 21:46, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no, mnie tez podczas ognisk szlag trafia, jak mam plasac kiedys mnie to bawilo, ale teraz najzwyczajniej w swiecie sie znudzilo, abstrahujac od kwestii wieku, rzecz jasna.
a moze by wymyslic jakiego 'plasa' dla wedrownikow, ktory nie opieralby sie 'klaskaniu w kolku'? ktory bylby jakims inteligentnym acz wciaz ozywczym przerywnikiem zajec/ogniska?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas Grzesiak
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hufiec Poznań -Rejon
|
Wysłany: Śro 21:34, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
teraz cos delikatnego ode mnie mianowcie zgodzę sie z niektórymi moimi przedmówcami(przedpisarzami)że pląsanie jest poprostu nudne dlaczego?dlatego ,że w dzisiejszej dobie komputera i tv zabawy takiego typu nic nie wprowadzają w życie harcerza co mu po tym że zrobi "kaczuszkę" lub "Misia"? wg mnie zupełnie nic przydatnego...
Będąc instruktorem zuchowym nie jednokrtonie spotykam sie z komentarzami zuchów typu "Druhu ten pląs jest nudny" w tej kwestii wydaje mi się iż główny błąd leży w tym iz wiele "dzisejszych" pląsów to tak naprawde te same co były 30 lat temu wystarczy spojrzec jakie były wtedy dzieciaki jakie teraz są...reansumując
"Dziekuję nie pląsam"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vici
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:07, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Przypominam delikatnie że dyskusja dotyczy pląsania przez wędrowników (lub instruktorów i innych dorosłych ludzi).
Co do zuchów to sądzę, że korzyści wynikające z pląsania przez nie są nie do przecenienia: dzięki pląsom zuchy uczą się miedzy innymi koordynacji ruchowej (np rozróżniania prawej i lewej strony, co dla wielu nie jest jeszcze takie oczywiste). Dzięki pląsaniu mają też (tak ważne dla nich) poczucie wspólnoty i wyjątkowości ("znam tajemniczy taniec w tajemniczym języku, którego nie znają moi koledzy"). Ponadto pozwalają rozładować energię fizyczną i nadmiar emocji, tak, żeby później być w stanie skupić się na spokojniejszym, bardziej siedzianym zadaniu. Zatem wydaje się, że pląsy w życie zucha wnoszą całkiem wiele.
Różnica miedzy zuchami a wędrownikami jest taka, że w przypadku wędrowników części tych celów po prostu nie ma (np. koordynacja ruchowa - w znakomitej większości przypadków ), a inne można osiągać innymi, bardziej przystosowanymi do wieku metodami.
Natomiast co do braku zmienności lub niezmienności formy pląsów - mi tam się wydaje, że dzieciaki (w wieku zuchowym) są całkiem podobne do tych sprzed 30 lat. Jedną z rzeczy, która o tym moim zdaniem świadczy, jest to, jak świetnie dla tych dzieci sprawdza się metodyka zuchowa, napisana nie 30 a 70 lat temu i zachowana we właściwie nie zmienionej postaci (Kamiński to był jednak gość ).
Ja prywatnie (jak wszyscy świetnie wiedzą ) uwielbiam pląsać. Ale też jestem zdecydowanym zwolennikiem tezy, że wędrownicy (zwłaszcza w miejscach publicznych) pląsać zdecydowanie nie powinni. A w miejscach nie publicznych pląsać mogą jeśli mają na to ochotę, a zmuszać ich do tego zdecydowanie nie należy. Dlatego przerywniką pląsowym w zajęciach na kursach mówimy swoje zdecydowane nie (no chyba, że jesteśmy na kursie dla instruktorów zuchowych, ale to już zupełnie inna historia...).
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaga
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:38, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja również uwielbiam pląsać . i co więcej - im bardziej niedorzeczne tym fajniejsze wg mnie . inna rzecz jest taka, że również bym nie chciała aby kurs podharcmistrzowski/harcmistrzowski na który jadę był przerywany pląsami.
jeśli chodzi o poziom HS i W to główny plus pląsów to mimo wszystko zapełnienie czasu (czekamy na autobus) czy rozgrzanie się (najlepsze pląsowanie jest w czasie zimowisk czy jesiennych wyjazdów), więc też bez przesady, że ze starszymi nie ma co pląsać. moje dziewczyny zawsze chętnie pląsały a w czasie tegorocznych wizytacji wszystkim podobał się nowy pląs spalaka i stanka przywieziony znad morza.
poza tym tak jak zuza nie widzę nic niestosownego w tym jeśli pląsają dorośli - ale jeśli się przy tym dobrze bawią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|